Tu czy tam…?

Tędy czy tamtędy…?

Tu czy tam…?

Pytam bo wątpliwości wciąż mam…

Jeżeli nie tu ani nie tam…

To gdzie…?

Tu i tam – czyli wszędzie…?

A może jednak – nigdzie…?

Nie wiem już sam…

Być wszędzie się nie (u)da…

Być tu można…

Tam zawsze lepiej wydaje się być…

Lecz o tym co tam możemy tylko śnić…

Reasumując, podsumowując i pytając – tu czy jednak tam…?

19 uwag do wpisu “Tu czy tam…?”

  1. Wybieram świadome tu i teraz niż nieświadome tam wcześniej lub później. Wcześniej już było i nie wróci, a później być może, ale wcale nie musi i to niekoniecznie takie, jakie się wydaje z perspektywy tu i teraz.

    Polubienie

    1. Świadome wybieranie to nasz przywilej – zawsze warto z niego korzystać… „wczoraj” do nas wraca we wspomnieniach, a „jutro” zaprząta głowę generując (prze)różne myśli… niezależnie od tego liczy się tylko „tu i teraz”…

      Polubienie

  2. To zależy…czy (TO/TU/COŚ) było, czy tylko się śniło? ;)))

    Trudno być w TU. Trudno (nie) wybiegać i jak?…(nie)wracać 🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do CyfrowoAnalogowy Anuluj pisanie odpowiedzi