Polska – Ukraina (1:0)

„To tylko sport” – A może jednak nie…?

Wydawać by się mogło, że „to tylko sport”… 22 dorosłych mężczyzn biega po „trawiastym boisku” za piłką… nieustannie starają się „ją” sobie odebrać, a w myślach mają tylko umieszczenie jej w bramce – 7,32 metra długiej i 2,44 metra wysokiej… Mając na uwadze ów rozmiar wydawać by się mogło, że to „banalnie proste”, a jednak nie…

Siedząc sobie wygodnie na kanapie, popijając piwo i pochłaniając chipsy, „paluszki” lub innego rodzaju „przegryzki” wszystko wydaje się proste i oczywiste… Tak łatwo krytykować innych, że popełnili błąd lub nie wykorzystali okazji, a samemu można mieć problem aby wejść po schodach na 5 piętro…

Wygraliśmy i awansowaliśmy jest się z czego cieszyć i zdecydowanie można być dumnym – wręcz dumnymi być powinniśmy…

Oczywiście piłkarze robią to dla siebie ale… nie tylko… oni robią to dla nas wszystkich…

Tak bardzo jesteśmy głodni wszelakiego rodzaju sukcesów… oczywiście nie tylko My ale… w takich chwilach „tylko o sobie myśleć powinniśmy”…

Wydawać by się mogło, że sport nie ma większego znaczenia, a jednak znaczenie ma wielkie…

Cieszmy się z tego – „żyjmy chwilą” przynajmniej teraz nie myśląc o tym co czekać nas będzie jutro… Chyba właśnie w takiej sytuacji i tych konkretnych okolicznościach „tu i teraz” żyć powinniśmy…

3 uwagi do wpisu “Polska – Ukraina (1:0)”

  1. Tu i teraz… też się cieszę i jestem dumna.
    Kibicowałam dzielnie, przegryzając paluszkami emocje (skąd wiedziałeś?)
    🙂

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do marla Anuluj pisanie odpowiedzi